poniedziałek, 29 grudnia 2014

NA KANAPKI, NA NADZIENIE... PASTA Z CIECIERZYCY

Witam po świętach. Pewnie większość z Was również ma już dosyć widoku stołu zastawionego od brzegu do brzegu smakołykami ;) Fakt, święta się skończyły, ale wielkimi krokami zbliża się przecież Sylwester. Przydałyby się jakieś przekąski, niekoniecznie słodkie. I tu pojawia się wiele możliwości: można zrobić mini-kanapeczki, pikantne kruche babeczki czy nadziewane rurki z ciasta francuskiego... Tylko czym nadziać? Oczywiście tradycyjnie mamy nadzienie z twarożku, łososia, serków różnego typu itp. A ja Wam dzisiaj proponuję szybką i bardzo smaczną i zdrową pastę z ciecierzycy. Idealnie nadaje się do nadziewania babeczek czy rurek, ale też świetnie pasuje na kanapki - również do pracy ;)

Co nam będzie potrzebne?
* puszka ciecierzycy
* 1/3 słoiczka suszonych pomidorów
* 2 łyżki oliwy spod suszonych pomidorów 
* sól morska, pieprz, słodka papryka w proszku

Wykonanie pasty zajmie nam mniej więcej 5 minut, jeśli używamy blendera. Ciecierzycę odsączyć i wrzucić do blendera, pomidory dodać do ciecierzycy, następnie wlać oliwę i przyprawy. Zblendować. Gotową przełożyć do pojemnika, zamknąć i przechowywać w lodówce.
Smacznego :)

 

wtorek, 23 grudnia 2014

LAST CHRISTMAS - LAST MINUTE!

Witam w ten ostatni przedświąteczny wieczór. Chciałam się z Wami podzielić przepisem na ciasto, które nie dość, ze wygląda bardzo efektownie, to w zasadzie nie jest takie trudne do zrobienia ;) Skoro nawet ja dałam radę, to musi być łatwe ;)
A oto Gwiazda Betlejemska w moim wykonaniu:

Składniki:
500 g mąki
2 jaja
30 g drożdży
1/4 szklanki oleju
60 g cukru
180 ml mleka (ciepłego)
masa makowa (ok. 400 g)


Drożdże rozkruszyć w ciepłym mleku, dodać cukier. Odstawić na kilka minut w ciepłe miejsce, aż drożdże zaczną "chodzić". Następnie dodać mąkę, jaja i olej. Zagnieść ciasto. Odstawić pod przykryciem na ok. 1 godzinę. Następnie ciasto dzielimy na cztery równe części. Każdą z nich rozwałkowujemy na cienki placek. Pierwszy z nich kładziemy na blasze (można użyć formy do tarty lub, tak jak ja, spodu z tortownicy) wyłożonej pergaminem. Placek smarujemy masą makową, zostawiając jednak wolne brzegi. Tak samo postępujemy z drugim i trzecim plackiem. Czwartym plackiem przykrywamy całość i zlepiamy brzegi. Na środku zaznaczamy sobie kółeczko np. szklaneczką, tak jak na zdjęciu poniżej:

Następnie dzielimy placek na 16 części (nie przechodzimy jednak przez środek!):


Chwytamy dwa leżące obok siebie trójkąty i obracamy je dwa razy w przeciwnych kierunkach - jeden w lewo, drugi w prawo. Tak samo postępujemy z pozostałymi.
Gdy już powykręcamy wszystkie trójkąty, dociskamy lekko brzegi, by nam się nie rozjechały w czasie pieczenia. Wierzch smarujemy roztrzepanym jajkiem.



Wstawiamy ciasto do nagrzanego do 180* piekarnika na około 25-30 minut.
Po upieczeniu można udekorować np. lukrem.
A efekt? Na pewno zachwyci Waszych gości.
Smacznego! :)




Korzystając z okazji chciałabym złożyć wszystkim moim Czytelnikom i Podglądaczom słodkich, zdrowych, pachnących i przede wszystkim rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia
, a w Nowym Roku głów pełnych pomysłów i wielu sukcesów :)

poniedziałek, 22 grudnia 2014

KURCZAK - KOMUNISTA, CZYLI NA CZERWONO...

Jeśli lubicie lekkie, a zarazem sycące i rozgrzewające potrawy, mam dzisiaj coś specjalnie dla Was: kurczak na czerwono. Potrawa, która szybko i skutecznie rozgrzeje w taką paskudną pogodę jak dzisiaj, a jednocześnie nasyci nawet największych głodomorów. A przy tym jest zdrowa i nie zawiera mnóstwa niepotrzebnych kalorii ;)
Składniki: (dla 1 osoby)
100 g filetu z kurczaka
1/4 czerwonej papryki
1 pomidor
1/4 papryczki chili
1/2 cebuli
3 łyżki ryżu
1/2 kubeczka małego jogurtu naturalnego
Pieprz, sos sojowy, suszona włoszczyzna, przyprawy

Na patelni rozgrzać łyżkę oleju rzepakowego. Cebulę pokroić w kostkę. Zeszklić na oleju. Pokrojonego kurczaka podsmażyć z cebulką, dodając pieprz i ulubione przyprawy. W rondelku podgrzać odrobinkę oleju i wrzucić na niego ryż. Podsmażyć chwilkę, następnie podlać wodą. Wlać łyżkę sosu sojowego i dosypać włoszczyznę. Gotować do miękkości pod przykryciem.
Paprykę i obranego ze skórki pomidora pokroić w kostkę i dorzucić do kurczaka. Papryczkę chili posiekać drobniutko i dusić wszystko razem. Podlać jogurtem i wymieszać. Ugotowany ryż dodać do kurczaka i wszystko chwilę razem poddusić pod przykryciem.
Smacznego :)

sobota, 20 grudnia 2014

ŚLEDZIE PO CYGAŃSKU

Co króluje na świątecznych stołach w Polsce? Oczywiście ryby a wśród nich najpopularniejsze są śledzie. I to na różne sposoby: płaty, koreczki, sałatki... Na słono, na słodko, na sposób pikantny... Mamy wystarczająco przepisów na przygotowanie śledzi tak, by zadowolić każde podniebienie.
A ja mam dzisiaj dla Was przepis na sałatkę śledziową po cygańsku. Dla tych, którzy lubią pikantne potrawy i do tego wyrazisty smak - ta sałatka będzie idealna!
Co będzie nam potrzebne?

* 1 kg płatów śledziowych a'la matjas
* 2 cebule
* 5 ogórków konserwowych
* pieczarki marynowane (mały słoiczek)
* groszek konserwowy
* 3 ząbki czosnku
* pieprz, ostra papryka w proszku
* pół szklanki oleju
* 7 łyżek keczupu pikantnego
* 2 łyżki musztardy


Płaty namoczyć w wodzie (najlepiej na całą noc), by straciły słony smak. Następnie pokroić je w kawałki o szerokości ok. 2 cm i wrzucić do naczynia. Cebulę, ogórki i czosnek drobno posiekać i dorzucić do śledzi. Dodać groszek konserwowy i pokrojone w plasterki pieczarki, wymieszać. Musztardę, olej i keczup połączyć i mieszać do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać przyprawy i polać sosem śledzie. Dobrze wymieszać i odstawić do lodówki. Najlepiej smakują na drugi dzień.
Smacznego! :)


środa, 10 grudnia 2014

JA PIERNICZĘ! :)

Witam w tym pięknym przedświątecznym okresie, gdy coraz więcej osób spędza czas w kuchni.
Co nam się kojarzy ze świętami? No wiadomo: zima, śnieg, choinka, prezenty... Ale również ten pamiętany z dzieciństwa zapach pierniczków. Dziś mam dla Was przepis na pyszne, miękkie, pachnące świętami pierniczki.

Składniki:
0,5 kg mąki
150 g margaryny
2 łyżeczki sody
150 g cukru
niecały mały kubeczek śmietany 18% (ok. 180 g)
przyprawa do piernika (20 g)
2 żółtka
7 łyżek miodu

W rondelku o grubszym dnie zrobić karmel ze 100 g cukru i 1/4 szklanki wody. Gdy już zbrązowieje dodajemy miód, jednocześnie mieszając trzepaczką. W misce utrzeć 2 żółtka z pozostałym cukrem i dodać śmietanę. Masę żółtkową wlewać do karmelu, dokładnie mieszając. Mąkę przesiać z sodą i dodać margarynę. Jeśli robicie ciasto na stolnicy, należy usypać kopczyk i zrobić w nim wgłębienie, do którego stopniowo wlewamy podstudzony karmel i zagniatamy ciasto. Gotowe ciasto dzielimy na 2-3 części i wstawiamy do lodówki na pół godziny. Po tym czasie wyjmujemy pierwszą część, rozwałkowujemy na grubość ok. 4 mm i wykrawamy pierniczki.
Pieczemy ok. 7 minut w temp. 180* z termoobiegiem.
Z podanej porcji otrzymamy ok. 70 ciasteczek (oczywiście zależy od ich wielkości i grubości, liczba ta może się różnić).

Najlepszy lukier jak dla mnie to tradycyjny lukier białkowy. Jak go zrobić?
Zostały nam dwa białka, więc wlewamy je do pojemnika, a następnie dosypujemy stopniowo cukier puder i cały czas mieszamy łyżką. Nie podaję proporcji, gdyż cukru dodajemy tyle, ile nam potrzeba, w zależności od konsystencji, jaką chcemy uzyskać.

Moje pierniczki były również z "okienkiem". Jak je wykonać? Potrzebujemy do tego zwykłych pokruszonych landrynek. Wycinając pierniczki robimy na środku jeszcze jeden otwór. Układając ciasteczka na blasze w każdy otwór wsypujemy landrynki. Po upieczeniu musimy poczekać ze zdjęciem ciasteczek z blachy dopóki nie wystygną (zwykłe pierniczki zdejmujemy od razu, ale ostrożnie, bo są miękkie ;) ).

A jeśli swoje pierniczki chcecie zawiesić na choince - nic prostszego jak przed pieczeniem zrobić dziurkę przy pomocy słomki do napojów. Mamy wtedy pewność, że podczas pieczenia się nie zasklepi.
Smacznego :)

Przepis znaleziony tutaj, ale nieco przeze mnie zmodyfikowany :)

 

Polub mnie na fb :)