niedziela, 8 listopada 2015

SAHARA POD ŚNIEGIEM ;)

Dzisiaj mam dla Was przepis na najlepsze czekoladowe ciasteczka, jakie kiedykolwiek robiłam ;)

POPĘKANE CIASTECZKA

Czego potrzebujemy?
Składniki (na ok. 40 ciasteczek)
70 g masła
150 g czekolady gorzkiej
2 jajka
1,5 łyżeczki cukru waniliowego
szczypta soli
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
190 g mąki pszennej
 0,5 szklanki cukru pudru do obtaczania

Czekoladę połamać, wrzucić do miseczki. Dodać do niej masło i włożyć na chwilę do mikrofalówki. Po wyjęciu wymieszać na jednolitą masę i ostudzić.
Jajka utrzeć z solą, cukrem i cukrem waniliowym. Wlać do masy jajecznej rozpuszczoną czekoladę i dokładnie wymieszać. Dodać mąkę i proszek do pieczenia. Po uzyskaniu jednolitej masy włożyć całość razem z miską do zamrażalnika na ok. pół godziny.
Na talerzyk wysypać cukier puder. Z masy czekoladowej nabierać jedną łyżeczkę, wrzucać do cukru, obtoczyć (żeby się nie kleiła), a następnie ręcznie robić kulki wielkości orzecha włoskiego. Lekko spłaszczyć i kłaść na blasze wyłożonej papierem. Zostawiać odstępy, bo ciasteczka urosną.
Piekarnik nagrzać do 180-190*C. Ciasteczka piec ok. 12 minut, żeby urosły i ładnie popękały.
Smakują cudnie czekoladowo, a przy tym interesująco wyglądają ;)
Smacznego :)

NIE MA RÓŻY BEZ KOLCÓW...? SĄ! ;)


Witam!

Czasami nachodzi nas ochota na coś słodkiego, ale nie mamy pomysłu, co na szybko zrobić albo brakuje nam składników. Dzisiaj mam dla Was przepis na proste, szybkie i pyszne różyczki z jabłek :)

Składniki:
1 op. ciasta francuskiego
2-3 jabłka 
2 łyżki cukru
cukier cynamonowy
cukier puder do oprószenia

Jabłka kroimy w ćwiartki, wycinamy z nich gniazda nasienne, a następnie kroimy nasze ćwiartki w plastry. Pokrojone jabłka wrzucamy do rondelka, dodajemy 2 łyżki cukru i gotujemy, aż zmiękną.
Ciasto francuskie kroimy wzdłuż krótszego boku na paski szerokości ok. 4 cm. Wzdłuż każdego paska układamy plastry jabłka tak, by łukowate brzegi wystawały nad ciasto.

Przykrywamy dolną częścią ciasta i zwijamy w rulonik.

Gotowe różyczki układamy w foremkach do muffinek, posypujemy cukrem cynamonowym i wkładamy do nagrzanego do 180*C piekarnika na 15 minut.

Po upieczeniu oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego! :) 
 

niedziela, 13 września 2015

PĘCZAKOWE KOPYTKA

Witam :)

Dzisiaj niedziela i jak zwykle pojawia się problem "Co na obiad?" Wiadomo, w większości domów już od szóstej rano rozlega się stukot w deskę - u sąsiadów schabowe z ziemniakami ;)

A jak komuś się ziemniaki znudziły? Dzisiaj jako dodatek do obiadu proponuję coś innego, a mianowicie GNOCCHI Z PĘCZAKU. Bardzo prosto jest je wykonać, a smakują rewelacyjnie, czy to na słodko, czy jako dodatek do obiadu w wersji "spicy".


Składniki:
100 g pęczaku
1 szklanka mąki ziemniaczanej
bazylia (najlepiej świeża, ale może być też suszona) lub zioła prowansalskie, lub inne Wasze ulubione przyprawy
Zasmażka:
masło
bułka tarta

Pęczak ugotować, aż zmięknie. Rozdrobnić ugotowaną kaszę blenderem. Przełożyć do miski. Do kaszy dodać mąkę ziemniaczaną z przyprawami i wyrobić ciasto. Jeśli będzie się mocno lepić można dosypać mąki pszennej. Ciasto podzielić na mniejsze części i ukształtować z nich wałki grubości ok. 1,5 cm. Lekko je rozpłaszczyć dłonią i kroić na kawałki pod ukosem. Można nadać im wzorek np. widelcem.
Zagotować wodę z solą, wrzucać kluski na wrzątek i chwilę gotować, aż wypłyną na powierzchnię.
Na patelni rozpuścić trochę masła i podsmażyć na nim bułkę tartą. Gdy już się zrumieni, dorzucić nasze kluski i obtoczyć w zasmażce. Inna opcja: ugotowane kluski polać zasmażką.
Podawać z mięsem, sosem lub jako osobne danie.
Wersja na słodko:
Zamiast przypraw można dać odrobinę cukru waniliowego, a do zasmażki dodać cynamon.

PS Zamiast pęczaku można użyć innych kasz, na przykład kaszy jaglanej.

Smacznego :)

środa, 2 września 2015

CHCESZ SERNICZKA ZE SŁOICZKA? ;)

Witam.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje ostatnie odkrycie, a mianowicie "Sernik na wynos" ;)

Dlaczego na wynos? A dlatego, że jest od razu poporcjowany idealnie, by zabrać go ze sobą wychodząc do szkoły czy pracy :) Nie trzeba się nim brudzić jak przy krojeniu i przenoszeniu zwykłych ciast ;) No i najważniejsze: może nie jest on super dietetyczny, bo zawiera jednak cukier, ale mimo wszystko jest zdrowszy niż słodycze kupowane na mieście. A więc zapraszam :)




Składniki (na 3 słoiczki po 300 ml):

* kostka chudego twarogu

* 1 mały jogurt naturalny
* 3 łyżki cukru
* 2 łyżki mąki pszennej
* 1 jajko
* kilka kropel aromatu waniliowego
* 200-300 g owoców (ja robiłam z malinami i z brzoskwiniami, ale wybór należy do Was)
* 1 łyżka cukru
* 1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej


Twaróg, jogurt, cukier, mąkę, jajko i aromat zmiksować na gładką masę. Nałożyć do słoiczków mniej więcej do połowy wysokości. Piekarnik rozgrzać do 160*C (jeśli z nawiewem to do 140*C). Słoiki (otwarte!) ustawić na blaszce i wstawić do piekarnika na drugiej szynie od dołu. Piec 20 minut.

Owoce rozdrobnić i wrzucić do rondelka. Dosypać cukier i gotować aż zmiękną. Mąkę ziemniaczaną rozprowadzić w odrobinie 1/3 szklanki wody i wlać do owoców. Zamieszać i zdjąć z ognia.
Ciepłe owoce nakładać na wyjęte z piekarnika serniczki. Pozwolić im ostygnąć, a następnie zamknąć słoiczki. I gotowe :)
Aha, jeszcze jedna informacja: zamknięte słoiczki można przechowywać 2 dni.

niedziela, 30 sierpnia 2015

SOS SŁODKO-KWAŚNY Z CUKINII

Sezon wekowania i marynowania nadal trwa, więc chciałam się podzielić przepisem na pyszny sos słodko-kwaśny z cukinii. Wystarczy zamknąć w słoiku, a potem mamy szybki obiad: dodajemy mięso z kurczaka czy mielone, czy po prostu podgrzewamy sam sos i podajemy z  ziemniakami, makaronem, ryżem czy kaszą.


SOS SŁODKO-KWAŚNY Z CUKINII


Składniki (na 3 słoiki 900 ml):

* 3 duże cukinie
* 2 duże cebule
* 1 papryka czerwona
* 1 przecier pomidorowy (400 ml)
* 1 opakowanie ziół prowansalskich
* 1 łyżka słodkiej papryki
* 1 łyżka ostrej papryki
* 300 g cukru
* 3 łyżeczki soli
* 3/4 szklanki octu (proporcje cukru i octu można zmieniać według uznania, jedni wolą bardziej kwaśny, inni słodszy)

Cukinię obrać, wydrążyć i pokroić miąższ. Cebulę pokroić w półplastry, paprykę w kostkę. Wrzucić warzywa do rondla i wymieszać. Dodać wszystkie pozostałe składniki oprócz octu. Gotować całość, aż warzywa zmiękną. Na koniec zblendować sos. Gdy uzyskamy już pożądaną konsystencję, dodajemy ocet. Gotowy sos przelewamy do słoików i mocno zakręcamy.
Słoiki z sosem wstawiamy do wyłożonego ściereczką rondla i zalewamy wodą do 2/3 wysokości (ale ostrożnie! Jeśli w słoikach sos jest gorący, to musimy nalać gorącej wody i odwrotnie, bo inaczej słoiki mogą popękać!). Pasteryzujemy ok. 15 minut. Słoiki ustawiamy dnem do góry i pozwalamy im ostygnąć.

 

ZIELONO MI... CZYLI LEŚNY MECH

Witam serdecznie :)

Dzisiaj przedstawiam przepis na pyszne ciasto o bardzo niecodziennym wyglądzie, który na pewno zaintryguje wszystkich gości.

Zapraszam na "Leśny Mech" :)





Składniki (na formę 25 cm):

* 3 jaja
* niepełna szklanka cukru
* 1 szklanka oleju
* 1 cukier waniliowy
* 2 szklanki mąki pszennej
* 3 łyżeczki proszku do pieczenia
* 450 g mrożonego rozdrobnionego szpinaku

* 2 Śnieżki
* 2 szklanki mleka
* 1 galaretka agrestowa lub cytrynowa
* 1 szklanka wrzątku
* kilka sezonowych owoców do dekoracji

Szpinak rozmrozić i odcisnąć na sitku.
Jajka utrzeć z cukrem na gładką masę. Wąskim strumieniem wlewać do masy olej, cały czas miksując. Dodać cukier waniliowy, mąkę i proszek do pieczenia i miksować do połączenia składników. Na koniec dodać szpinak i całość wymieszać łyżką. Ciasto przełożyć do formy do pieczenia. Piec ok. 1 godzinę (do "suchego patyczka) w temp. 180*C.
Po wyjęciu ciasto wystudzić. Odkroić wierzch i rozdrobnić go.

Zimne mleko i Śnieżkę ubić na sztywno. Oczywiście można wykorzystać śmietankę kremówkę. Galaretkę rozrobić w 1 szklance wrzątku i ostudzić. Wlewać po trochu do bitej śmietany.

Śmietanę wyłożyć na ciasto, posypać pokruszonym biszkoptem i lekko docisnąć. Na wierzchu ułożyć owoce.

Wbrew pozorom ciasto wcale nie smakuje szpinakiem ;) Jest naprawdę bardzo smaczne, a przy tym dostarcza nieco potrzebnych i zdrowych elementów z tego cennego warzywa ;)





czwartek, 13 sierpnia 2015

KANELBULLAR CZYLI SKANDYNAWSKIE BUŁECZKI CYNAMONOWE


Jakiś czas temu miałam fazę na czytanie kryminałów autorstwa Camilli Läckberg. Swoją drogą bardzo polecam ;-) I praktycznie w każdej z jej książek bohaterki spotykały się w kuchni i za każdym razem jadły gorące bułeczki cynamonowe. No i jak tu nie spróbować??? ;-)




Składniki:
Ciasto:
* 400-425 g mąki pszennej
* 25 g drożdży
* 250 ml ciepłego mleka
* 50-60 g cukru
* 75-100 g roztopionego masła
* szczypta soli
* 1 łyżeczka kardamonu


Nadzienie:

* 100-150 g miękkiego masła
* 75-100 g cukru
* 2 łyżki cynamonu

Dodatkowo:
* 1 roztrzepane jajko
* cukier perlisty do dekoracji

Do miski wkruszyć drożdże, zalać ciepłym mlekiem, dodać sól i cukier. Odstawić w ciepłe miejsce aż drożdże zaczną "chodzić". Następnie dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość. 
Masło wymieszać z cukrem i cynamonem.

Ciasto rozwałkować na prostokąt ok. 30x60 cm. Na nim rozsmarować nadzienie, a następnie zwinąć jak roladę. Kroić w plastry o grubości ok. 2 cm. Plastry ułożyć na blasze do pieczenia, posmarować każdy roztrzepanym jajkiem i posypać cukrem perlistym. Piec ok. 7-10 minut w piekarniku nagrzanym do 250*C.

Smacznego :)

Polub mnie na fb :)